O przyjaźni śliwki i królowej przypraw.
Śliwka to wdzięczny owoc do obróbki. Nada się na deser, pasuje do mięsa, a powidła śliwkowe to klasyka gatunku. Ta fioletowa kulka jest po prostu niezwykle uniwersalna, ale i tak najbardziej lubię ją w ciastach. Drożdżowe, ucierane, bułeczki ze śliwkowym nadzieniem - poezja! Przekonałam się na własnej skórze, że śliwka połączona z cynamonem to strzał w dziesiątkę. Zastanawiałam się w związku z tym, czy inne przyprawy korzenne będą z nią równie dobrze smakować. Ze względu na moją ostatnią fascynację kardamonem nie mogłam nie spróbować ich sparować. Muszę przyznać że śliwka i królowa przypraw (czyli kardamon właśnie) to dwie dobrane przyjaciółki, które wspaniale ze sobą współgrają, uzupełniają się i razem wydzielają niesamowicie przyjemny zapach. Zagniećcie więc trochę kruchego ciasta, śliwki pokrójcie w ósemki, zalejcie wszystko miksturą kardamonową, zapieczcie i cieszcie się smakiem przepysznej tarty :)
Tarta z kardamonem i śliwkami
Składniki:
- ok 150 g mąki
- 1 żółtko
- 125 g masła
- 2 łyżki cukru
- ok 100 ml śmietanki kremówki
- 2 jajka
- 1 łyżeczka mielonego kardamonu
- 3-4 owoce kardamonu
- 2 łyżki drobnego cukru
- wydrylowane śliwki (najlepiej węgierki), pokrojone w ćwiartki lub ósemki
Sposób przygotowania:
Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy cukier, masło, żółtko, rozcieramy widelcem do otrzymania konsystencji kruszonki, zagniatamy ciasto, wylepiamy nim foremkę (u mnie wąska, prostokątna), nakłuwamy dno widelce i wstawiamy do lodówki na min, pół godziny. Następnie ciasto przykrywamy kawałkiem papieru do pieczenia, wysypujemy na nie 'ciężarki' (np. fasolę lub specjalne kulki do pieczenia) i pieczemy przez ok. 15 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Kremówkę podgrzewamy w niewielkim rondelku z dodatkiem kardamonu (mielonego i całych owoców) i cukru, gotujemy przez kilka minut na średnim ogniu. Do przestudzonej śmietanki dodajemy jajka, dokładnie mieszamy (oczywiście wcześniej wyławiamy owoce kardamonu ;) ). Na podpieczonym spodzie układamy ciasno śliwki, zalewamy miksturą ze śmietanki i jajek i pieczemy jeszcze ok 20-25 minut. Upieczoną tartę studzimy, przed podaniem można oprószyć cukrem pudrem.
Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy cukier, masło, żółtko, rozcieramy widelcem do otrzymania konsystencji kruszonki, zagniatamy ciasto, wylepiamy nim foremkę (u mnie wąska, prostokątna), nakłuwamy dno widelce i wstawiamy do lodówki na min, pół godziny. Następnie ciasto przykrywamy kawałkiem papieru do pieczenia, wysypujemy na nie 'ciężarki' (np. fasolę lub specjalne kulki do pieczenia) i pieczemy przez ok. 15 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Kremówkę podgrzewamy w niewielkim rondelku z dodatkiem kardamonu (mielonego i całych owoców) i cukru, gotujemy przez kilka minut na średnim ogniu. Do przestudzonej śmietanki dodajemy jajka, dokładnie mieszamy (oczywiście wcześniej wyławiamy owoce kardamonu ;) ). Na podpieczonym spodzie układamy ciasno śliwki, zalewamy miksturą ze śmietanki i jajek i pieczemy jeszcze ok 20-25 minut. Upieczoną tartę studzimy, przed podaniem można oprószyć cukrem pudrem.
SMACZNEGO!
a zastanawiałam się co zrobić ze śliwkami ;) dziękuję :*
OdpowiedzUsuń